Tak jak się spodziewaliśmy spotkanie z drużyną z Paniówek, mimo dzielących nas miejsc w tabeli, nie należało do najłatwiejszych i kosztowało nas sporo wysiłku. Jest to zupełnie inna drużyna niż ta która grała na jesieni. Nie jedna drużyna przekona się jeszcze w tym sezonie o ich sile.
Mecz był bardzo wyrównany, może brakowało klarownych sytuacji strzeleckich, ale emocje były do ostatniego gwizdka sędziego.
Zwycięskiego gola zdobył dla nas Mateusz Koleszko, który pokonał bramkarza gospodarzy strzałem w długi róg strzeżonej przez niego bramki.
W drugiej połowie udało się nam jeszcze raz umieścić piłkę w siatce rywala, ale w olbrzymim zamieszaniu, sędzia dopatrzył się przewinienia jednego z naszych zawodników i gola nie uznał.
Ostatecznie udało się dowieść do końca to jednobramkowe prowadzenie i zgarnąć komplet punktów. Jest to bardzo ważne zwycięstwo, gdyż niespodziewanie punkty straciła Sośnica dzięki czemu udało się ponownie powiększyć naszą przewagę do 8 punktów.
A już w sobotę czeka nas bezpośredni pojedynek z drużyna z Gliwic. Będzie się działo.